18 maja 2016

Akcja MOTYWACJA

Motywacja... co to takiego?
Wydaje mi się, że to taki stan kiedy masz siłę do tego, żeby robić coś regularnie. Ja mam z tym problem. Wy też? Nie wiem ile razy postanowiłam: Od jutra będę biegać, ćwiczyć albo jeździć rowerem. Nie ważne co wybiorę, ważne żebym była w tym systematyczna (słowo, które do mnie kompletnie nie pasuje :P ) Jak już się zbiorę i np. pobiegam pół godziny to jestem mega zadowolona. Świetnie się czuję, mam lepszy humor i jeszcze więcej energii. Ale jak się zmotywować i robić to codziennie? Podobno wystarczy trochę dobrej woli i samozaparcia, ale to nie takie proste. Pomożecie mi? Piszcie, jak Wam udało się zmotywować samych siebie, albo kogoś innego :)
Czekam z niecierpliwością- Niezależna :)

11 maja 2016

Winna

Dlaczego zawsze obwiniamy samych siebie? To chyba po prostu przejściowy moment po rozstaniu lub w ogóle przerwanej jakiejkolwiek relacji.

Ja wyróżniam kilka etapów po "sercowej porażce":
*na początku sobie kompletnie z tym nie radzimy, bardzo mocno cierpimy, wylewamy dużo łez
*później przychodzi pierwsza złość... jesteśmy źli na SIEBIE uważamy, że to przez nas się nie udało, siebie równamy z ziemią natomiast drugą osobę idealizujemy

Zły sen...

Tysiące spojrzeń, setki uśmieszków, dziesiątki "puszczonych oczek", słodkie słówka, komplementy... To miłe prawda?
Bardzo miłe i łatwo się do tego przyzwyczaić. Od tego się zaczęło. Niby koleżanka i kolega. A nagle jakby Ona zaczęła się Mu podobać. Przyglądał się godzinami, aż Ona nie mogła tego znieść. Czuła się bynajmniej dziwnie. Kiedy On zaczął każde spojrzenie kwitować uśmiechem Ona coś zauważyła. Zaczął ją fascynować i codziennie na nowo zadziwiać.

6 maja 2016

Od serca do rozumu. Kilometry nie istnieją


Serce położone w klatce piersiowej i mózg położony w czaszce. Tak daleko a jednocześnie bliżej niż Ci się wydaje.

Nie raz w życiu słyszałam pytanie: A co Ci mówi serce?

Serce to taki organ, który teoretycznie pompuje tylko krew, praktycznie każdy przypisuje mu magiczną moc obdarzania ludzi uczuciami. Niestety niektórych serca są zbuntowane i wybierają nieodpowiednich ludzi.

4 maja 2016

Irytująca zielona kropka

Znowu ją widzę... Tą kropkę, która wcześniej wywoływała uśmiech na mojej twarzy. A teraz?
Teraz tylko mnie denerwuje. Widzę, że On jest dostępny. W głowie tysiąc myśli. Co teraz robi, z kim pisze, a może po prostu gra i nie ma dla mnie czasu.

Niezależna


   Od czego zacząć... Może od tego jak to się stało, że razem z Poszukującą założyłyśmy tego bloga.
Po prostu ona rzuciła pomysł- ja się zgodziłam. Ustaliłyśmy nazwy itp. Więc czas na pierwszy post. Znamy się od 8 miesięcy, a ja mam wrażenie, że od zawsze. Chodzimy razem do jednej klasy i świetnie się dogadujemy od pierwszych dni w nowej szkole- liceum. Obydwie byłyśmy trochę zagubione, ale też zakręcone i wydaje mi się, że to nas połączyło. Poszukująca jest najlepszą przyjaciółką i za to ją kocham :)
Będziemy pisać o naszych pasjach, problemach, trendach w modzie, o szkole, o tym co robimy w wolnym czasie i pewnie wielu wielu innych rzeczach. 
Jeśli chcecie się czymś z nami podzielić to śmiało :)
Niezależna <3

To ja Poszukująca

Więc podobno początki są trudne... zobaczymy.
Założyłyśmy tego bloga po to, żeby z Wami dzielić się tym co nas najbardziej boli.
Od dawna chciałam powiedzieć Światu, że jest mi źle, ale brak odwagi i motywacji zniszczył moje plany. Dlatego jest tu ze mną Niezależna. Nie, nie usłyszycie tu historii o przyjaźni od piaskownicy. Znamy się krótko, ale my czas liczymy inaczej :) Rozumiemy się doskonale, mamy te same problemy, dlatego jesteśmy tu razem.
Tutaj będę pisać o tym co jest złego w codzienności, o nieszczęśliwej miłości, ale o pozytywach też poczytacie..
Może Wy macie jakieś fantastyczne rady na życie???
Zobaczymy... póki co czekajcie na posty:)
Poszukująca <3