23 grudnia 2016

Maska


Kiedy jesteś sobą? Gdy jesteś w szkole? W domu? Z przyjaciółką? Z rodziną? A może w parku na spacerze? No kiedy? Jaka jesteś wtedy, gdy jesteś sobą?

Codziennie próbujemy dostosować się do środowiska. Niektórzy bardzo pilnują tego co robią, co mówią w danym towarzystwie, niektórzy po prostu są, wydawałoby się, że w 100% sobą. Jednak sposób bycia różni się zależnie w obecności jakich osób przebywamy, robimy to mimowolnie.




Przy pewnych osobach takie, a nie inne zachowanie jest czymś normalnym, najczęściej tyczy się to osób postawionych w jakiś sposób "wyżej". W innych przypadkach pewne zachowania weszły nam w krew lub zostaliśmy ich nauczeni.
Codziennie ubieramy kilka, kilkanaście masek. Jedna dla rodziców, druga dla nauczycieli, trzecia dla przyjaciółki, czwarta dla chłopaka, piąta dla rodzeństwa itd.
Najbardziej ciekawym zjawiskiem jest sytuacja nazwana przeze mnie "konfliktem masek". Co kiedy zmuszona jesteś nałożyć dwie maski? Kiedy spotyka się twój chłopak z rodzicami albo przyjaciółka z rodzicami, dwa zupełnie różne światy, wymagające do Ciebie wydawałoby się zupełnie innego zachowania.
Jednak umiemy to w pewien sposób połączyć, i czy wtedy jesteś naturalna?
No właśnie, zawsze próbujemy się dostosować, przypodobać. Trudno w tym całym amoku "masek" zdefiniować siebie.

Jednak mimo tych warstw, o ile te nie są za "grube" bądź tworzone i nakładane przez niewłaściwe osoby, to dalej jesteś TY i musisz o tym pamiętać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz