Niejedna z Was, ja jestem zbyt leniwa na takie rzeczy, wstaje rano prostuje włosy, robi perfekcyjny makijaż. Codziennie podziwia swoje genialne, piękne koleżanki. Nawet jeśli masz najnowsze ciuchy, najdroższe kosmetyki, te o których tak marzyłaś, a i tak w lustrze ... no co tu dużo mówić: jesteś brzydka.
Inne dziewczyny natomiast wstają dziesięć minut przed wyjściem, wrzucają na siebie byle co, spinają włosy w tzw. " artystyczny nieład", szybki makijaż i gotowe.. stają przed lustrem, uśmiech i jest pięknie. Więc o co chodzi ?
Nie chcę kłamać, że wygląd się nie liczy. Może nie jest on najważniejszy, ale jest to istotny czynnik i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej. Jednak na pewno nie on czyni nas pięknymi. Na własnej skórze doświadczyłam, tak właśnie ja, że możesz wyglądać jak siedem nieszczęść, a jakiś przemiły nieznajomy zaczepi Cię tylko po to,by powiedzieć, że... masz piękny uśmiech.
Więc co przyciąga ludzi?
Nie pieniądze, luksus, przepych, a schludność i co najważniejsze energia. Tak, bo jeśli Ty jesteś źle nastawiona do świata to on nie będzie dla Ciebie lepszy. Jesteś jedyną osobą, która ma władzę nad tym, jak ustosunkujesz się do rzeczywistości.
Może kogoś interesuje, którym typem jestem ja? Już niedługo mój mini autoportret na blogu, zobaczysz, że jestem taka jak Ty, a wszystko czym się z Wami tu dzielę nie jest wyssane z palca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszam na nasze social media :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz