26 sierpnia 2016

Kłamstwo w dobrej wierze

Kłamstwo to kłamstwo.... A jeśli ktoś kłamie w dobrej wierze?
Czy kłamstwo w dobrej wierze można przebaczyć?
Pewnego pięknego dnia dwoje młodych ludzi wpada na siebie w parku. Po pewnym czasie dochodzi do pierwszej "randki". Obydwoje opowiadają o sobie. Jedno z nich zmyśla swój zawód, ponieważ wstydzi się przyznać do tego jak zarabia. Kłamstwo na początku znajomości.
Piękny początek. Spotykają się, wszystko się układa tak jak w bajce. Kłamstwo gdzieś zanika, bo kłamiący znalazł inną pracę i nie musi się już wstydzić. Lecz ta druga osoba odkrywa całą prawdę. Zaczyna się tłumaczenie, zasypywanie bezsensownymi argumentami: to dla twojego dobra, nie chciałem/łam żebyś się mnie wstydził/a....
Kłamstwo to zatajenie prawdy. Ta osoba nie popełniła przestępstwa, ale poszarpała zaufanie, na które ludzie kochający się ciężko musieli zapracować. Czy takie kłamstwo można wybaczyć? Czy można dalej żyć z taką osobą, z nadzieją, że już więcej nie popełni tego błędu?

Niezależna***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz